Jaka jest istota Miu Miu i co odróżnia ją od jej starszej siostry, Prady, która od dawna stała się bardzo daleką krewną? Odpowiedź na oba pytania jest taka sama — estetyka vintage, która jest najważniejszą rzeczą dla wszelkiej pracy artystycznej i projektowej obu marek, ale jest używana w bardzo różny sposób. Podczas gdy Prada wykorzystuje styl niektórych dekad XX wieku jako materiał roboczy do ironicznej dekonstrukcji, Miu Miu wykorzystuje vintage jako punkt wyjścia do zabawnych, nowoczesnych ćwiczeń, gry w przebieranki pełnej radości i psoty. W istocie to właśnie robią młode dziewczyny z garderobą swojej mamy i babci, wybierając rzeczy, w których mogą wyobrazić sobie siebie jako kogoś innego, w innych okolicznościach, niemal jak w filmie. Jednak traktują takie rzeczy w zupełnie inny sposób, łącząc je z nieoczekiwanymi elementami z własnej garderoby.
Tym razem garderoba, o której mowa, bardziej przypominała garderobę prababci, ponieważ najbardziej zauważalne elementy kolekcji — boa i kapelusze typu cloche — przypominały lata 1920. i 1930. XX wieku, przywołując obrazy Angeliny Jolie w filmie Clinta Eastwooda Changeling. Tymczasem obszerne fryzury i kostiumy spódnicowe modelek przypominały lata 1960. i Tippi Hedren w filmach Hitchcocka Ptaki i Marnie. Aktorka Sarah Paulson, która paradowała po wybiegu w czarnym jedwabnym trenczu ściągniętym w talii i czarnym kapeluszu typu cloche, idealnie wpasowała się w atmosferę planu filmowego, a raczej w przerwę między ujęciami, kiedy aktorka jest nadal w kostiumie, ale przebrała się w swoje własne buty i narzuciła na nie szlafrok, na przykład.
Jednocześnie pojawiały się elementy z zupełnie innych dekad. Lou Doillon pojawiła się w swetrze z lureksu i długich prostych spodniach, stroju, który jej matka, Jane Birkin, mogła z łatwością nosić pod koniec lat 1970. lub na początku lat 1980. Tymczasem Sunday Rose miała na sobie prostą skórzaną spódnicę do kolan, wysokie buty i kurtkę typu bomber w kratkę, przypominającą coś, co jej matka, Nicole Kidman, mogła nosić w młodości. Innymi słowy, cała ta gra w przebieranie się zależała również od typu matki, tego, co można było zachować w garderobie i jak kobiecość była postrzegana w danej dekadzie. To prowadzi nas do głównego tematu prac Miucci Prady — sposobów przedstawiania kobiecości w normatywnym stylu.
To, co odróżnia tę kolekcję od kolekcji kostiumowej, to sposób, w jaki powinna być noszona — i to jest kluczowy moment. Miuccia Prada nie sugeruje noszenia jej tak, jakbyś była na planie kostiumowego dramatu BBC. Zamiast tego zakłada charakterystyczne cienkie długie rękawy Miu Miu (jak zawsze przyszły hit) pod jedwabne sukienki, a pod nimi biustonosz na sutki. Już teraz wiadomo, że biustonosz będzie wyróżniającym się elementem całej kolekcji. Może jednak napotkać pewną konkurencję ze strony futrzanego kołnierza z kieszeniami i skarpetek haftowanych kryształkami. Tak czy inaczej, powinnaś zapisać się do kolejki bezzwłocznie.
Najbardziej cudownym aspektem jest to, że cała ta gra garderoby vintage i różnych przejawów kobiecości wygląda fantastycznie nie tylko na dziewczętach i młodych kobietach, ale także na tych w średnim wieku, a nawet starszych. Sarah Paulson, mająca 50 lat, wyglądała oszałamiająco w tym wszystkim, podobnie jak Lou Doillon, który ma 42 lata, i Sunday Rose Kidman-Urban, która ma 16 lat. To jest główny sekret Miu Miu: pierwotnie stworzone jako młodsza siostra Prady, dla młodych sióstr klientek Prady, stało się najlepszym przyjacielem kobiet w każdym wieku.
Dzięki uprzejmości: Miu Miu
Tekst: Elena Stafyeva