POSTED BY HDFASHION / May 2TH 2024

Wybór Slimane'a: ​​co dzieje się w Celine?

Może nadchodzić wielka zmiana w modzie. Według źródeł branżowych Hedi Slimane ma zamiar odejść z Celine po sześcioletniej kadencji. Czy to może być prawda? A jeśli tak, co dalej z gwiazdorskim projektantem?

Po pierwsze było Biznes modowyWWD podsycił ogień artykułem o możliwych następcach Slimane'a, stwierdzając, że Polo Ralph Lauren projektant Michael Rider jest „liderem, który przejmie stery” kultowego domu, w którym przez dziesięć lat pracował pod okiem Phoebe Philo. Ale co się naprawdę dzieje?

Hedi Slimane ma udowodnioną umiejętność czynienia niemożliwego możliwym. Kiedy wypuścił Dior Homme ze swoją rockową estetyką, każdy mężczyzna, łącznie z innym projektantem Karlem Lagerfeldem, który słynnie schudł 20 kilogramów, aby zmieścić się w sylwetce Slimane’a, chciał nosić obcisłe dżinsy i wąskie garnitury. Po siedmiu latach pracy w Diorze Slimane odszedł, aby skupić się na własnych projektach fotograficznych, by pięć lat później powrócić do mody jako dyrektor kreatywny i ds. wizerunku w Saint Laurent (notorycznie rezygnując z nazwy „Yves”). Tam po raz pierwszy stworzył zarówno odzież damską, jak i męską. Jego kolekcje dawały podobny efekt: wszyscy chcieli wyglądać grunge'owo i szykownie, jak dziewczęta i chłopcy Slimane'a. I przyniósł grupie macierzystej Kering miliardy zysków. Jednak po czterech latach Hedi Slimane wycofał się z gry w modę i wrócił tam, gdzie jego miejsce: fotografię. A potem, gdy Phoebe Philo odeszła z Céline, kultowa projektantka triumfalnie powróciła jako jej następczyni. Zmieniając Céline w Celine, Hedi wywrócił dom do góry nogami, wprowadził na rynek odzież męską i perfumy oraz sprawił, że rockowy szyk z Paryża znów stał się modny. Bo tak, może!

Jeśli na początku miłośnicy Celine mogli być sceptyczni wobec nieoczekiwanej nominacji Slimane (fashionistki na zawsze zapamiętają niekończące się gorące debaty pomiędzy Philophillls i Slimaniacs po tym, jak wiadomość o nominacji Hediego rozeszła się po mediach) Internet), opublikowane niedawno przez LVMH liczby dowodzą, że Hedi Slimane był rzeczywiście właściwym wyborem dla marki. Obecnie Celine jest trzecią co do wielkości marką modową w grupie, osiągającą przychody rzędu 2,5 miliarda euro, ustępując luksusowym gigantom Diorowi i Louisowi Vuittonowi. A przy takich liczbach nie jest niespodzianką, że Slimane, który jest nie tylko mądrym projektantem, ale także punkiem w sercu, który wie, jak podejmować ryzyko (no wiesz, iść na całość lub wrócić do domu!), będzie chciał więcej mocy w Marka. Bo nie chodzi tylko o pieniądze (w końcu to LVMH, czyli według Forbesa firma najbogatszego człowieka na świecie), ale o równowagę sił i napisanie na nowo reguł gry. Kto będzie miał kontrolę nad wszystkim? Kierunek kreatywny, muzyka, media i miks wpływów? Czy Slimane może stać się jeszcze bardziej wybredny w wyborze mediów i strategii komunikacji? Projektant znany jest z tego, że zachowuje dyskrecję, odmawia wywiadów i ściera się z największymi tytułami, które nie zapewniają mu odpowiedniej ekspozycji – zarówno Vogue, jak i Numéro mają zakaz wstępu na jego programy, w tym wszystkie wydania międzynarodowe. A biorąc pod uwagę, że Hedi wkrótce wypuści na rynek długo oczekiwaną linię Celine beauté w 2025 roku, ogłoszoną podczas najnowszego nagranego wcześniej pokazu (zgadza się, modelki na filmie miały na ustach róż Celine, maszerując w kultowych paryskich lokalizacjach takich jak la Salle Pleyel, le Musée Bourdelle czy le Musée des Arts Décoratifs), to także idealny moment, aby wyciągnąć od pracodawcy jak najwięcej. Lub odejdź w poszukiwaniu lepszych możliwości.

Gdzie dalej może udać się Hedi Slimane? Chanel byłaby niezłą opcją, ponieważ Slimane zawsze pragnął wrócić do couture (zanim ustąpił, stworzył tylko jedną kolekcję couture dla Saint Laurent). Jest także projektantem z wyboru obecnego dyrektora artystycznego Virginie Viard, poprzednika Karla Lagerfelda. Dodatkowo, jeśli Hedi zawita do Chanel, z pewnością wprowadzi na rynek długo oczekiwaną modę męską, co może być dobrą szansą na rozwój dla kultowego francuskiego domu. Ale znając Slimane’a i fakt, że nigdy nie przestrzega on „wytycznych branżowych” i ma tendencję do wykorzystywania systemu dla własnych korzyści i zysków interesariuszy, może po prostu zrobić sobie kolejną przerwę od mody. Przecież nie potrzebuje mody, żeby być kompletnym, ma inne pasje: muzykę i fotografię. Ostatecznie to branża modowa potrzebuje go najbardziej.

Tekst: Lidia Ageeva